
Znowu samoloty… Czy wygrają z autami?
„Auta” były bez aut. Ciekawe, jak z samolotami? Takie myśli mi przyświecały, gdy wkładałam książkę do koszyka w księgarni. I muszę przyznać, że zostałam pozytywnie zaskoczona. Samoloty są, różne inne latające sprzęty również. Do tego ciągłość przyczynowo skutkowa. Czego chcieć więcej? Zobacz recenzję książki obrazkowej „Samoloty” Stephena Lompa wydanej przez Wydawnictwo Babaryba.